|
Szkolenie SI - II stopień |
---|---|
|
W dniach 22-31 stycznia odbyło się szkolenie II stopnia Integracji Sensorycznej. Rozpoczęło się ono od testu sprawdzającego wiedzę z zakresu budowy i funkcjonowania układu nerwowego (I stopień). Pierwsze trzy dni poświęciliśmy z p. dr n. med. Marią Borkowską na powtórzenie wiadomości, jakie uzyskaliśmy w czasie letniego szkolenia I stopnia SI a dotyczących budowy i działania układu nerwowego, mózgu oraz zmysłów i ich wzajemnej integracji. Znaczną część tego szkolenia spędziliśmy na ćwiczeniach praktycznych. Dzięki p. Aleksandrze Owczarz-Jankowskiej poznaliśmy mechanizmy odpowiadające za prawidłowe funkcjonowanie ruchowe i poznawcze dziecka i je wspomagające. Mogliśmy doświadczyć na "własnej skórze", w formie ćwiczeń praktycznych, jak przebiega i na czym polega budowanie wzorca prawidłowej postawy ciała, wzorca ruchowego w odniesieniu do różnych dysfunkcji rozwojowych. Pod okiem specjalistki uczyliśmy się także dostosowywania odpowiednich ćwiczeń do określonych zaburzeń. Naszą wiedzę dopełniły trzydniowe zajęcia z p. Moniką Kastory-Bronowską, psychologiem klinicznym, certyfikowanym nauczycielem SI. Skupiliśmy się przede wszystkim na szczegółowej, ale też i praktycznej analizie Testu Obserwacji Klinicznej oraz Testów Południowo-Kalifornijskich Integracji Sensorycznej będących podstawowymi narzędziami diagnostycznymi. Zmienność form szkolenia dała nam solidny zastrzyk wiedzy teoretycznej i praktycznej oraz znacznie poszerzyła nasz warsztat pracy. Szkolenie z zakresu Integracji Sensorycznej zakończyliśmy w dniach 22-26 lutego. Poprzedzone było trzytygodniowym cyklem nagrywania materiałów egzaminacyjnych. W ramach 2-giej części II stopnia, skupiliśmy się na dogłębnej analizie wykonywanych przez nas ćwiczeń, sprawdzających umiejętności diagnozowania. Zapoznaliśmy się także z istotą diety sensorycznej, sposobami pracy z dziećmi z mózgowym porażeniem dziecięcym. Na koniec po zdanym egzaminie, wszyscy otrzymali certyfikaty, uzyskując tytuły terapeutów SI, które upoważniają do stosowania tej metody we własnym warsztacie pracy zawodowej. Nie było łatwo... |